No to witam w kolejnym wpisie, troszkę czasu minęło zanim
zebrałem się na tyle żeby coś opisać. Tym razem opiszę zalety i wady
automatycznego podlewania ogrodowego. Zacznijmy może od tego po co komu w ogóle
to automatyczne podlewanie? A no po to żeby nie tracić czasu i pieniędzy na
tradycyjne nawadnianie trawnika i całego ogrodu. W przypadku gdy sami podlewamy
wszystko ręcznie nie mamy zbytniego nadzoru nad tym ile wody tak naprawdę
zużyjemy. Przeważnie wygląda to w ten sposób iż stoimy kilka chwil w jednym
miejscu i podlewamy wszystko dookoła. W przypadku gdy mamy na prawdę spory
areał codzienne czynności
jak podlewanie ogrodu może zająć nam kilka godzin – wiem coś
o tym. W przypadku gdy korzystamy z automatycznego systemu nawadniania mamy o
wiele większą kontrolę nad zużytą wodą ponieważ to komputer (przeważnie
sterownik) kontroluje to ile wody zostało zużyte. Ponadto jest to zdecydowanie
ogromna oszczędność czasu. Wszystko dzieje się automatycznie a my jesteśmy
zmuszeni wyłącznie do początkowego ustawienia systemu i monitorowania co jakiś
czas czy wszystko idzie zgodnie z programem. No ale jak kto woli, znam ludzi,
którzy nie wyobrażają sobie letniego wieczoru lub poranka bez podlewania
swojego trawnika i roślin. Czy warto korzystać z automatycznego podlewania?
Moim zdaniem TAK.
Jeśli odpowiedzieliśmy już sobie na pytanie czy warto korzystać
z automatycznego podlewania ogrodu to przejdźmy to sedna sprawy, czyli jak
odpowiednio zainstalować system nawadniający i nim zarządzać. Jak już pisałem
wcześniej automatyczne systemy podlewania zarządzane są najczęściej przez
sterowniki PLC. W sklepach internetowych czy stacjonarnych znajdziemy mnóstwo tego
rodzaju systemów. Jednak aby system był sprawny nie wystarczy sam sterownik,
konieczne jest rozprowadzenie węży po całym ogrodzie. Oczywiście nikt nie chce
mieć ich na wierzchu dlatego też sugeruje się zakopać je w ziemi. Najczęściej
kilkanaście centymetrów pod ziemią. Niestety jeśli nie pomyśleliście o tym
przez posadzeniem trawy będziecie zmuszeni ją troszkę
zniszczyć. Kiedy rozprowadzimy już wszystkie węże ogrodowe
po całym ogrodzie i ustawimy spryskiwacze itp. musimy pamiętać o odpowiednim
zaprogramowaniu całego systemu. W wielu przypadkach będziecie zmuszeni do tego
aby obserwować cały proces podlewania i wprowadzać zmiany jeśli pojawią się
jakieś błędy np. jakieś miejsca będą podlewane zbyt długo lub woda nie dotrze
do niektórych roślin w ogrodzie. Jeśli chodzi o samą cenę takich systemów to
nie są one aż tak drogie i z pewnością zwrócą się one po pewnym czasie.
Podstawowy sterownik kupimy już za niecałe 200 zł, bardziej rozbudowane to
wydatek kilkuset złotych. Decyzję pozostawiam co do zakupu pozostawiam wam.